wtorek, 22 maja 2012

Rozdział 14: "-Kurwa i znów jest nie do pary.."

      Tyle myśli błądziło gdzieś po mojej głowie. Tyle pytań na które nie potrafiłam znaleźć odpowiedzi. Wiedziałam, że odpowiedź znajdę w kopercie w czerwonej teczce ojca. Ale nie chciałam prosić go o pomoc. Przecież zawsze można znaleźć coś w internecie. Jednak nie wiem na ile mogę ufać temu co tam jest napisane. Jest siódma powinnam się szykować do szkoły jednak dobrze wiem, że zdążę więc nie mam zamiaru się spieszyć. Cały czas odtwarzam w myślach każde słowo jakie wypowiedział wczoraj wieczorem Nialler. I nie znajduje w nim nic innego. Nic co by wskazywało, że Ona umarła. Włączyłam laptopa i wpisałam w wyszukiwarkę dwa słowa.
Julia and Niall.
Od razu wyskoczyło mi mnóstwo zdjęć, wywiadów, filmików, artykuły, Twitter. Otworzyłam stronkę z jej Twitterem. Ładna brunetka o niebieskich oczach. Uśmiechnięta. Ostatni wpis dodała prawi rok temu.

"Zamknę oczy.. po raz ostatni krzyknę jak bardzo Cię kocham i jak bardzo nienawidzę za to że mnie zostawiłeś.. żegnaj.. moje życie nie ma sensu.. chcę zacząć od nowa.. "

Były też inne wpisy przed tym. Każdy pełen bólu i smutku. Pisała w obcym języku. Nie wiem kim była, nie wiem co dla nich robiła ale mnóstwo fanów pisało do niej, a ona odpisywała im. Obejrzałam filmiki z nią. Musieli naprawdę świetnie się bawić. Każdy się uśmiechał. Sprawiała, że Nialler promieniał. Wyłączyłam ten filmik bo zdałam sobie sprawę, że ja nigdy nie uczynię go szczęśliwym. Obejrzałam jeszcze jej występ. Występ dla chłopaków. Płakałam. Nie znam tej dziewczyny, a jakimś cudem płaczę. Serce wali mi jak oszalałe. Zamknęłam laptopa i poszłam się szykować. Dzisiaj mamy w szkole dzień sportu mam nadzieje, że nie będę musiała biegać albo robić innego rodzaju głupie rzeczy. Włosy uczesałam w kucyka ubrałam się (http://www.photoblog.pl/maszgusst/123044341/2222393/) wzięłam telefon który leżał na moim łóżku. Zbiegłam na dół do kuchni. Ojca nie było, ale za to na lodówce czekała na mnie wiadomość.

           "Od razu po szkole czekam na ciebie u mnie w biurze. Mam dla ciebie prace.                  Kochający  ojciec"

Nie ma co naprawdę jest kochany. Aż mi się rzygać chce.Chcę pracować ale za kasę, a nie jako darmowa pomoc. Czy to takie trudne do zrozumienia? No chyba nie. Przecież wiadomo, że chcę zarabiać by w  końcu uwolnić się od staruszka, który nie powinien nazywać się moim ojcem. Miałam jeszcze pół godziny zanim rozpoczną się lekcje. Postanowiłam iść już do szkoły. Pierwsza lekcja to historia muzyki. Czyli muzyka. Uczymy się aktualnie początków muzyki. Lubie to, bo kocham muzykę. Usiadłam na tyłach klasy. Jednak szczerze mówiąc nie ciekawił mnie dzisiejszy temat. Miałam co innego na głowie. Co innego było moim priorytetem. Miałam plan na którego wykonanie postanowiłam poświęcić zajęcia z muzyki. Zalogowałam się na Twittera i udałam się na poszukiwania tego jedynego twitta. Na moje nieszczęście Nialler ma ich ponad 4 tysiące. Nie wiedziałam czego tak naprawdę muszę szukać. Wiedziała tylko, że musi mieć to coś związane z nią. Minęło dwadzieścia minut lekcji, a ja nadal nic nie znalazłam. Byłam blisko rezygnacji, bo przejrzałam już ich naprawdę dużo i nic. O kurde jest!! Nagle w klasie zrobiło się głośno wszyscy gapili się na mnie.
-Powiedziałam to na głos?- spytałam spoglądając na nauczycielkę.
-Niestety, Panienko proszę wyjść i nie wracać do puki nie przemyśli pani swojego zachowania- spojrzała na mnie karcącym wzrokiem.Powoli wstałam i wyszłam z klasy. Usiadłam pod salą i znów zerknęłam na mojego fona. Serce waliło mi szybciej gdy przeczytałam ten wpis.

"Dziękuję za wspólnie spędzony czas. Dziękuję za to, że dokonałaś we mnie zmiany na lepsze. Ale musimy iść do przodu. xx"

Nic takiego, ale po nim w dostępnie dwóch godzin dodał kolejny wpis.Wiem, że źle zrobiłam tak dowiadując się o niej ale nie chcę go o nią pytać. Głupio mi pytać go o jego byłą. Przeczytałam wpis raz, drugi i już wiedziałam, że fanki na pewno obwiniały ją o to wszystko.

"Proszę.. dajcie jej spokój.. to ja postanowiłem to zakończyć.. dajcie jej spokój ona potrzebuje spokoju.. Przestańcie pisać do niej!! Przestańcie szukać drugiego dna."





Zadzwonił dzwonek i z klas zaczęli wychodzić uczniowie. Z mojej klasy pierwszy wyszła Anna dziewczyna o rudych włosach. Klasowa kujonka.
-Lilly pani prosi Cię na rozmowę..- wstałam i zmierzyłam dziewczynę wzrokiem.
-Nie wierz o co jej chodzi, bo jeśli o to co powiedziałam w klasie..- zadzwonił jej telefon. Na dzwonek miała jedną z piosenek One Direction.
-Muszę iść. Powodzeni.- spojrzałam w jakim kierunku odchodzi. Szła w kierunku biblioteki, albo sali gimnastycznej.  Dziś jest dzień sportu więc raczej szła na sale gimnastyczną. Weszłam do sali. Od razu pani Moldy zmierzyła mnie przeszywającym wzrokiem.
-Siadaj..- wskazała mi na krzesło które stało najbliżej biurka- Lilly, Lilly...- spojrzała na mnie kręcąc głową to w prawo to w lewo- Wierz, że nie toleruje wulgaryzmów na moich lekcjach?
-Tak proszę pani..- trzymałam w dłoni zaciśnięty telefon i tylko czekałam na moment kiedy będę mogła znów zerknąć na niego i dowiedzieć się czegoś interesującego.
-Wiesz jednak, że muszę Cię ukarać prawda?- otworzyła dziennik i spojrzała na mnie
-Tak wiem proszę pani..- odpowiedziałam gdy zrozumiałam, że czeka na odpowiedź.
-Jednak jesteś jedną z najbardziej uzdolnioną uczennicą jaką kiedykolwiek uczyłam poza Harry Stylsem.- uśmiechnęłam się na co ona spojrzała na mnie z uśmiechem- Napisz mi całą historię hip-hopu. Tak...- powiedziała tak jakby do siebie- No i może opisz mi jednego z muzyków tego pokolenia.
-Dobrze..- wstałam- Mogę już iść prawda?
-Harry.. jaki on był dobrym uczniem..- zmarszczyłam brwi na samą myśl o tym, że ta kobieta o nim marzy.
-Mogę?!- powtórzyłam swoje pytanie kobieta spojrzała na mnie. Zaczerwieniła się i pozwoliła mi już iść.
Poszłam od razu na sale gimnastyczną. Akurat chłopaki z starszych klas grali w siatkówkowe. Wyszłam na dur. Na boisku właśnie rozgrywał się mecz w piłkę ręczną. Na drugim boisku grali w nogę. Grupka dziewczyn szykowała się do startu w biegach. Stałam i się wszystkiemu przyglądałam.
-Lilly!!!- usłyszałam jak ktoś mnie woła. Spojrzałam i zobaczyła Lizzy, która biegła w moją stronę- Chodź grać z nami bo brakuje nam zawodnika.
-Ale ja nie umiem..- broniłam się ile mogłam jednak jednak weszłam na to boisko.
-Idź na bramkę..- Lizzy popchnęła mnie w kierunku mojego miejsca zagłady
-Ale ja nie umiem bronić!!- krzyknęłam do niej, ale było za późno. Miałam świetną obronę. Piłka ani razu nie doszła do mnie więc była spokojna. Popłynęłam myślami w kierunku Niallera.
-Uważaj!!!- krzyk Lizzy wyrwał mnie z zamyślenia. Jednak było za późno. Chciałam obronić więc podskoczyłam piła uderzyła mnie z taką siłą że moimi dłońmi uderzyłam się o bramkę. Krzyknęłam z bólu. Tak byłam pewna. Złamałam rękę. Ból był nie do zniesienia. Pani od wf zawiozła mnie do szpitala. Tam od razu wsadzili mi rękę w gips. Mam go nosić prze dwa tygodnie.Nie musiałam wracać do domu wiec postanowiłam iść Milkshake City. Gdy tylko weszłam poczułam ten cudowny zapach. Kochałam to miejsce za atmosferę. Zamówiłam moje truskawkowe niebo. Usiadłam przy stoliku i zwyczajnie rozmyślałam. Dodałam wpis na  Twittera:

"Nie ma to jak moje truskawkowe niebo w Milkshake City.."

Poszłam do biura ojca, jednak po godzinie kazał mi iść do domu. Poszłam na przystanek autobusowy. Autobus miałam dopiero za pół godziny. Poszłam do parku i usiadłam na ławce słuchając każdego szumu, szeptu. To także melodia.  Pół godziny minęło naprawdę szybko. Gdy dojechałam do domu. Odrobiłam lekcje zrobiłam sobie naleśniki. Poszłam do pokoju i zaczęłam myśleć nad projektem. Wiedziałam co chcę przedstawić. Problem był w tym, że ręka w gipsie strasznie mi przeszkadzała. Wyszłam na dwór i położyłam się na moim hamaku. Zadzwonił mój telefon. 

L: Hej
N: Hej mam dla Ciebie propozycje nie do odrzucenia
L: Jaka to propozycja?
N: Wspólny wypad do kina.  
L: Interesujące.. a z kąt taki pomysł?
N: Niedługo zaczyna kolejną trasę a fajnie był było gdybyśmy spędzali więcej czasu razem. 
L: Jestem jak najbardziej na tak..
N: No to o 18 będziemy u ciebie..
L: Będziemy..? Ktoś jeszcze idzie?
N: No tak, chyba że będzie Ci to przeszkadzać..
L: Nie będzie fajnie. Do zobaczenia. 
N: Pa.

Miałam jeszcze dwie godziny więc poszłam coś zjeść przed wyjściem. Czasu jednak mijał tak szybko że nawet nie wiem kiedy zostało mi tylko piętnaście minut do ich przyjazdu. Umalowałam się i poszłam ubrać (http://www.photoblog.pl/modnexozestawy/121401195) gdy tylko zeszłam na dół rozległ się dzwonek do drzwi. Poprawiłam włosy i poszłam otworzyć. 
-Cześć..- powiedziałam na widok Niallera. Przytuliłam go.
-Możemy już jechać?- spytał.
-Jasne..- zamknęłam drzwi i razem z Niallerm poszłam do jego samochodu. Gdy tylko wsiadłam usłyszałam śmiechy dochodzące z tylnych siedzeń. Odwróciłam się i zobaczyłam Janet, Harry'ego i Luke- Cześć wam..- powiedziałam uśmiechając się do nich.
-Kurwa i znów jest nie do pary...- powiedział z zawodem w głosie Harry.

 _____________
Cześć wszystkim! 
Kocham was! Wiecie o ty? Wydaje mi się, że wy za to nie kochacie mnie. Zawiodłam się ;c
Nie wiem czy wczorajszy rozdział był aż tak zły, że ma tylko 7 komentarzy. Napiszcie mi co wam nie pasuje to postaram się to zmienić :)
 
 
 
*



18 komentarzy:

  1. NO weź i nie pisz tak Kochamy Cię bardzo bardzo Cię Kochamy.Rozdział jest zajebisty,uwielbiam go.Czekam na kolejny rozdział:**

    OdpowiedzUsuń
  2. e tam ja Cie kocham ! ;DD Uhuhu więcej chce ;DD Fajnyy rozdział :))

    OdpowiedzUsuń
  3. każdy twój rozdział jest świetny i powinnaś o tym wiedzieć:)
    ładny masz styl pisania i dużą wenę więc nie przejmuj sie ilością komentarzy i pisz :*
    lola

    OdpowiedzUsuń
  4. http://all-i-want-is-1d.blog.onet.pl/22 maja 2012 09:55

    Świetnie, że połączyłaś te opowiadania! Przynajmniej mi się to podoba. Jesteś świetna i Cię kochamy! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie że połączyłaś te dwa opowiadania... jestem ciekawa co będzie dalej ;)
    zapraszam do mnie ;) o Niall'u

    http://my-story-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. rozdziały piszesz genialnie! masz zawsze jakis pomysł! nie moge sie doczekac nastepnego ! ; D

    OdpowiedzUsuń
  7. ehh kurcze , świetna jesteś i nie mów tak ! . Szkoda Mi harrego , Chciałabym by z nią był .Nialla najbardziej lubię , a jednak w tym opowiadaniu szkoda mi Harrego i jakoś mi tak pasuje do Lily . Jestem dziwna :D

    waiting-for-girl-like-you.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. super <3 ;*
    fajnie piszesz ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyno Twój blog jest megaa:) tak mnie wciągnął że normalnie szok:) strasznie ciekawi mnie ta dziewczyna ,była Nialla:) czekam na kolejny z niecierpliwością:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ej, skąd taki pomysł, że Cię nie kochamy?! Moim zdaniem, było tak mało komentarzy, gdyż rozdział tak wszystkich zachwycił, że nie wiedzieli jak użyć klawiatury! Tak, dokładnie tak było, a Ty nie myśl, że inaczej! Czekam na następny c:

    [out-of-my-heart.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  11. Hi,
    Chcesz wiedzieć co nam nie pasuje więc czemu nie powiem Ci co mi nie pasuje. Piszesz beznadziejnie. Tak prosto bez żadnego zastanowienia. Tamten blog o Juli też taki był prosty. Myślałam,że chcesz być traktowana jak pisarka to wymyśl jakąś porządną historyjkę a nie takie coś :]
    Dziękuję za uwagę!!
    Twoja Fanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę że sama lepszego byś nie wymyśliła . Rozumiem że każdy ma swoje zdanie ale bez przesady . Ma pomysł różniący się od przeciętnych opowiadań ale jak sobie uważasz . Dla mnie ten blog jest bardzo ciekawy . :)

      Usuń
    2. Do anonima !
      Jak już tak krytykujesz to chociaż z konta , a nie z anonima , bo tak każdy potrafi !
      A tak ogólnie , jeśli Ci się to nie podoba , to nie czytaj . Proste :-)
      Pozdrawiam xx

      Usuń
    3. Ja też uważam , że gdybyś anonimie była odważna to byś z konta napisała !

      Usuń
  12. Świetny rozdział ;**
    Ugh... złamana ręka -.-
    Cały czas zastanawia mnie to co będzie z Julią ...
    Trochę żal mi Harry'ego :/
    My Cię nie kochamy ? Nie gadaj głupot ! : D
    Cieszę się , że dodajesz tak szybko rozdziały ^^
    Czekam na nn <3
    Pozdrawiam .xx

    OdpowiedzUsuń
  13. Kidy 15 rozdział

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham każdy twój rozdział , myślę że chociaż nie dodają komentarzy to kochają twoje opowiadanie ; )

    OdpowiedzUsuń
  15. ;o świetny! *___*
    tu link do mojego - > http://iwantyouback1d.blogspot.com/
    też o 1D

    OdpowiedzUsuń